Niestety nie jestem pisarką...

Czasami wyobrażam sobie, że jestem WIELKĄ PISARKĄ. Jestem jak Agatha Christie, albo jak M, C. Beaton albo jak Donna Tartt. To by było coś! Widzę siebie siedzącą przy wielkim mahoniowym biurku z maszyną do pisania. Za oknem mej wiejskiej posiadłości pierwsze promienie wschodzącego słońca przebijają się przez liście bluszczu... Na stoliku stos białych kartek i kubek z gorącą kawą. A ja... czekam na wenę.

Pauza.

Właśnie skończyłam pisać i podnoszę słuchawkę staroświeckiego telefonu,aby zadzwonić do wydawcy i oświadczyć, iż tak długo przez niego wyczekiwana książka, właśnie się urodziła. 

Dłuuuuuga pauza.

Otrzymuję świeżutki egzemplarz mojej powieści. Moje wyczekane dziecko, mój skarb, dowód mego geniuszu!

Znowu pauza. 

Siedzą w Empiku i autografuję moje dzieło...

I wiem, wiem... nie jest to wizja ani spójna, ani wyszukana, ani sensowna. Zważywszy na to, że oprócz kilku  bardzo średnich... no powiedzmy... opowiadań, nie stworzyłam nawet jednaj strony owej wymarzonej, wielkiej, porywającej powieści. Nawet nie wykluł się w mojej głowie zalążek pomysłu na taką. I nie ma co się łudzić:) nie jestem i nigdy nie będę pisarką. Już nie... 

Wszystkie wizje w mojej głowie są wtórne wobec tego co już przeczytałam. Wszelkie wyobrażenia i myśli już kiedyś powstały w innej głowie. Że wszystko już zostało napisane już od dawna wiedzą mistrzowie literatury. Mogę więc jedynie starać się ogarnąć to wszystko, żeby stało się chociaż trochę MOJE. Dlatego czytam, czytam, czytam!!!

I właśnie z tej przyczyny powstała ta strona. Uwielbiam czytać. Uwielbiam poznawać nowe historie i nowe światy. Ale uwielbiam też rozmawiać na ich temat. Z ochotą równie wielką jak wyszukiwanie  książkowych perełek, poluję na recenzję i opinie.  I właśnie tę moją codzienną przygodę z książką i wszystkim co się z nią łączy, chciałabym dokumentować. Po pierwsze dlatego, żeby nie zapomnieć i nie zagubić się we własnej głowie, po drugie- żeby sprowokować do wymiany myśli.  Mam nadzieję, że ktoś tu kiedyś trafi. W wyniku pomyłki, zagubienia, z nudów, z przypadku- to bez znaczenia.Dialog zawsze jest bezcenny:)




Komentarze

Popularne posty