Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2017

Przyszłość zaczyna się w każdej chwili... (Grzegorz Filip "Miłość pod koniec świata")

W lśniących kroplach codzienności... (Katrzyna Enerlich "Prowincja pełna marzeń")

Dla Elizy Pospolitej, czyli ile waży kilo puchu? (Aleksandra Tyl "Miłość wyczytana z nut")

Kuszący bukiet zapachów, a wśród nich... woń banału... (Agata Mańczyk "Eukaliptus i werbena")

Nie takie zombie straszne, jak je malują... (Mike Carey "Pandora")

Życie to jeden wielki żart... (Michael Crummey "Pobojowisko")

Very amejzing połlisz krajm story! (Alek Rogoziński "Do trzech razy śmierć")

Bardzo niesatysfakcjonujące zakończenie... (Lucy Dillon "Szcześliwe zakończenie")

Skrzydełko czy nóżka? Dziś w karcie dań coś wyjątkowego... MIĘSO Z MEWY. Kto reflektuje? (Raphael Montes "Sekretna kolacja")

Myśli faliste, myśli spiralne, myśli kręte... w oparach gotowanej kapusty. ( Katarzyna Majgier "Stuletnie Gospoda")

Tu nic nie ma. To jest puste w środku... (Olga Haber "Wyklęci")

Co ma piernik do... Gutenberga??? (Federico Andahazi "Księga zakazanych rozkoszy")

Perspektywa beztechnologiczna... ( Lars Wilderäng "Rozgwieżdżone niebo")

Nie taki znowu CUD, czyli rzecz o rozgorączkowanym nieboszczyku... ( Ignacy Karpowicz "Cud")